Szacunki wskazują, że skażenie lądu plastikami w zależności bywa – w zależności od miejsca – od 4 do 20 razy wyższe, niż skażenie środowisk wodnych.
Temat problemów, związanych z zanieczyszczeniem wód morskich i oceanicznych odpadami (w szczególności plastikowymi) jest obiektem ożywionych dyskusji. Wielka Pacyficzna Plama Śmieci oraz jej mniejsze odpowiedniczki są jednym z częściej pojawiających się w tym kontekście wątków.
Problem plastików może być jeszcze poważniejszy, jeśli pod lupę weźmiemy obszary lądowe i przedostawanie się szkodliwych substancji do gleby.
Plastiki przedostają się do gleby m.in. w związku z ich powszechnym składowaniem na wysypiskach. Proces ich rozkładu może trwać nawet do 1.000 lat, podczas których toksyczne substancje dostają się w głąb gleby, m.in. w procesie wymywania.
Cząstki plastiku znaleźć można właściwie w każdym zakątku świata. Trudno się dziwić, ponieważ zgodnie z przeprowadzonym przez niemieckich naukowców badaniem jedna trzecia wszystkich odpadów plastikowych trafia do gleby bądź wody słodkiej.
Choć trudno w to uwierzyć, obecność mikroplastików w glebie wpływa negatywnie nawet na kondycję dżdżownic, których zmienione zachowania odzwierciedlają się w stanie gruntów.
Plastik w procesie swojego rozkładu nabiera nowych właściwości fizycznych i chemicznych, które podwyższają ryzyko jego szkodliwego oddziaływania na żywe organizmy. Niepokojącym w tym kontekście faktem jest, że mikroplastiki przedostają się do łańcucha pokarmowego.
Okazuje się, że jedną z głównych przyczyn ich przedostawania się do wód są… nasze ubrania. Podczas prania syntetycznej kurtki do wody może przedostać się ponad 1,5 grama mikrowłókien. Osady ściekowe są później często stosowane na polach jako nawóz, a 80-90% cząsteczek plastiku pochodzących m.in z prania pozostaje tam na stałe, stając się składnikiem gleby uprawnej.
Długoterminowe zmiany w genach organizmów żywych, spowodowane wszechobecnością plastików nie zostały jeszcze zbadane w wystarczającym stopniu. Wykazano już jednak, że przedostawanie się nanoplastików z krwi do mózgu u ryb wpływało na zmianę ich zachowań.
Opracowanie na podstawie materiału UN Environment