Ludzka pomysłowość ma szansę uczynić naszą planetę lepszą.
Niewykluczone, że w tym wypadku inspiracją było przewijające się w mediach zdjęcie zdeformowanego w kształt orzeszka ziemnego żółwia, uwięzionego w plastikowym uchwycie po sześciopaku.
Jego skorupa musiała dopasować się do kształtu pasa, który stał się śmiertelną pułapką dla nieszczęsnego stworzenia.
Niezależnie od tego, co było inspiracją dla jednego z browarów w USA, postanowił on w zeszłym roku stworzyć całkowicie jadalne uchwyty do sześciopaków. Dla żyjących w oceanie organizmów stanowić one mogą raczej pokarm niż zagrożenie. To jeden z najświeższych pomysłów, mających przyczynić się do zwalczania najbardziej trwałego rodzaju zanieczyszczeń morskich: plastiku.
Uzyskany w procesie warzenia materiał jęczmienny i pszenny, z którego produkuje się nowe pierścienie jest w 100% biodegradowalny i jadalny oraz zaprojektowany tak, by być bezpiecznym dla wszelkich stworzeń, które mogą się na niego natknąć.
Pomysł przypomina jadalne sztućce, które pojawiły się w zeszłym roku w Indiach, zrobione z mąki sorgo zmieszanej z ryżem i pszenicą. Mają one nawet swoje smaki: naturalny, słodki lub pikantny.
Koncepcja jadalnych produktów realizowana jest też w Egipcie, gdzie naukowcy pracują nad polimerem, który ma być wykorzystywany w torebkach spożywczych. Surowiec pochodzi z organicznych składników chityny, którą pozyskać można z pancerzy krewetek, krabów i homarów.
Również w roku 2017, ci sami ludzie, którzy w 2015 roku pokazali światu "eko-ponczo” (zainspirowani wyrzuconymi przez motocyklistów na indonezyjskiej wyspie Bali ubraniami), zaprojektowali biodegradowalne i możliwe do kompostowania plastikowe torby, które wystarczy rozpuścić w gorącej wodzie i wypić.
„Wypijając” jedną z plastikowych torebek, wykonaną ze skrobi maniokowej, oleju roślinnego i żywic organicznych, twórca torby, lokalny surfer i przedsiębiorca Kevin Kumali powiedział: „Chciałem pokazać, że bio-plastik jest tak nieszkodliwy, że nie stanie się nam nic złego nawet jeśli trafi do naszego przewodu pokarmowego”. Według niego produkt przeszedł test, nie pozostawiając żadnych toksycznych śladów.
Światowe Forum Gospodarcze ostrzegło, że w naszych oceanach do roku 2050 będzie więcej plastiku niż ryb. Co roku na świecie wytwarza się około 280 milionów ton plastiku, a poziomy recyklingu cały czas są niskie. Około 13 milionów ton plastiku w ten czy inny sposób trafia do oceanów. Skutkuje to kosztami ekologicznymi w ekosystemach morskich rzędu kilku miliardów dolarów rocznie.
W ciągu ostatnich 20 lat przedsiębiorcy, firmy oraz wynalazcy stworzyli szeroki wachlarz biodegradowalnych i /lub możliwych do kompostowania zamienników dla plastiku, w poszukiwaniu złotego środka, którym jest zachowanie pożądanych właściwości polimerów i jednoczesne unikanie potencjalnego zagrożenia w razie przedostania się materiału do środowiska naturalnego.
Szacuje się, że rynek substytutów plastiku może przejąć do 20 procent rynku tworzyw sztucznych w ciągu następnej dekady, a w 2020 roku będzie wart 3,4 miliarda dolarów.
Opracowanie i tłumaczenie na podstawie materiału UN Environment