1,8 miliona dziennie - tyle plastikowych słomek używanych było do tej pory w restauracjach sieci McDonalds w Zjednoczonym Królestwie.
Już wkrótce, dzięki przejściu na papierowe alternatywy, wskaźnik ten spaść może tam do zera.
Firma deklaruje, że zdecydowała się na ten krok ze względu na zainteresowanie opinii publicznej - podobny krok testuje w placówkach swojej sieci w Stanach Zjednoczonych, Francji i Norwegii.
Choć technicznie rzecz biorąc plastikowe słomki nadają się do recyklingu, to jednak ze względu na ich niewielki rozmiar często nie są poddawane temu procesowi, w efekcie trafiając do ekosystemów mórz i oceanów.
Wycofanie się z plastikowych słomek i przejście na biodegradowalne zamienniki - jak informuje brytyjski nadawca publiczny, BBC - zadeklarowały niedawno również inne firmy, takie jak JD Wetherspoon czy Pizza Express.
Z używania jednorazowych naczyń i sztućców do roku 2021 zrezygnować ma również kilkadziesiąt festiwali muzycznych.
Jak donosi BBC trwają dyskusje na temat podejścia do zmniejszania roli plastikowych słomek.
Pojawiają się głosy, że alternatywnym do całkowitego zakazu rozwiązaniem może być wydawanie ich tylko na wyraźne życzenie klienta.
W ten sposób zachowane ma być m.in. prawo osób z niepełnosprawnościami do samodzielnego, bezpiecznego spożywania płynów do czasu znalezienia odpowiednich do ich potrzeb alternatyw dla tworzyw sztucznych.
Opracowanie na bazie materiału BBC News